30 listopada 2013

Dieta Oxy. Ile schudłam po 21 dniach? ( http://www.dietaoxy.pl/ )








Nowa dieta OXY: Miłośniczki diet maja nowy HIT.
To nowa dieta proteinowa OXY, która przebojem wdarła się na polski rynek i w pierwszym tygodniu sprzedaży
zajęła 3 miejsce w rankingu diet..

  Niewiarygodne pomyślałam, czy warto ją kupić?






Pierwszy tydzień jej twórcy określają na swojej internetowej stronie jako tzw. Fat Burning, czyli okres intensywnej stymulacji i szybkiego spalania tkanki tłuszczowej. W pierwszym tygodniu diety jadłospis składa się przede wszystkim z posiłków zawierających białko zwierzęce.




W drugim tygodniu do diety włączane jest białko roślinne. Prawidłowy stosunek białka roślinnego do zwierzęcego według twórców diety powinien wynosić 50:50.




Trzeci tydzień to tzw. etap Ballance - pomimo stabilizacji,twierdzą autorzy diety, nadal chudniesz! Na tym etapie, przekonują, zawartość węglowodanów, białek i tłuszczów jest odpowiednia w stosunku do norm zalecanych przez Instytut Żywności i Żywienia. Zawartość białka stanowi 15-20% ogólnej wartości energetycznej diety, a jego ilość waha się w granicach 65-70 g.




JA NAPRAWDĘ JĄ WYPRÓBOWAŁAM!!








Jeżeli w ciągu 3 tygodni stosowania OXY nie będę zadowolona z jej efektów, w ciągu 31 dni zwrócą nam pieniądze. Wystarczy wypełnić odpowiedni formularz.*
Dajemy Tobie 100% Gwarancji Efektów, ponieważ wiemy, że Dieta OXY to najlepsza dieta białkowa na rynku.







ILE SCHUDŁAM?

4 KG


Niestety, nie ma cudownych diet, choć każdy chciałby bez wysiłku schudnąć i potem utrzymać bez wysiłku wagę.Tak się nie da. Nawet jak w trzy tygodnie schudniemy, efekt jo-jo, czyli ponowne przytycie, jest murowany. Żeby trwale schudnąć, należy na stałe zmienić styl życia. Jeść mniej i zdrowiej oraz więcej się ruszać. Niestety, nie ma innej drogi. Ale takie diety jak OXY będą się pojawiać, bo odwiecznym pragnieniem ludzi z nadwagą i otyłością jest pomęczyć się krótko, dwa+trzy tygodnie, a potem robić to, co wcześniej, czyli się objadać. Przede wszystkim trzeba być sumiennym, wzmożyć wysiłek fizyczny i być wytrwałym w swym postanowieniu.  
Od 21 dni jestem na diecie OXY ,powiem szczerze ze jest ok ,w sumie nie chodze glodna bardzo pasuje mi wlasnie to ze mozna jesc duzo warzyw .No dziasiaj mam 22 dzien, waże się raz w tygodniu. Do tej pory zrzuciłam 4 kg. Może nie jest do efektowny wynik, ale przy mojej zabieganej pracy, ciągłym stresie i wielu niedospanych wieczorach przez ciągłe wizaże(miłe to;p) i tak się cieszę ,że jest jakiś efekt. Na ten okres wyrzekłam się słodyczy, przed zastosowaniem diety był tylko jeden dzień w tygodniu w którym brałam jakąkolwiek słodkość do buzi. Teraz spokojnie przyzwyczajam się do stanu w którym aktualnie jestem, stan można nazwać dietowym. Narzeczony troszkę mnie pilnuje w tym moim nowym trybie, też stosuje dietę narazie ubyło mu 2 kg, ale zawsze to coś;p... Dodatkowo do diety dodałam codziennie poskoki na skakance (110 podksoków), zwłaszcza ,że w ostatnim czasie nie mam za bardzo czasu chodzić  na siłownie. Jednakże idzie adwent i soboty bedą wolniejsze niż zwykle. Komentarze o dietach ogólnie dostępnych generalnie rozumiem bo w pisemkach jest tyle durnych diet, że stajemy się alergiczni na każdą kolejną ale ja akurat lubię sobie jako ciekawostkę sprawdzić o co chodzi z nowinkami. Nie jest uciążliwa dla organizmu tak jak Dukan - jest więcej zielonego i różne fajne pomysły na dania, a jednocześnie jest skuteczna - wiem po sobie. Jestem na diecie OXY już od kilku tygodni, dodatkowo regularnie ćwiczę na skakance i bardzo mi to bardzo odpowiada. Warto nawet przetestować tą dietę dla samego siebie, sprawdzić czy da ona nam jakiś efekt.




Dietę można zakupić na 21 dni, przez ten okres zauważy się na pewno efekty. Jeśli ich nie będzie można po prostu ją z tym 21 dniem zakończyć. Wbrew pozorom trzymanie się mądrych zasad żywieniowych, to jedno z naprawdę lepszych rozwiązań, kiedy ludzkość zastanawia się nad tym jak przywrócić ciału zdolność do osiągania dużej amplitudy w wykonywanych ruchach oraz  znaleźć taki plan żywieniowy, który sprawi nam przyjemność. Diety proteinowe są oparte głownie na białku, ale specyfika OXY, to wyjątkowo smaczne dania i proste w przyrządzeniu tak jak shake'a z żurawiną i otrębami. Oba składniki zapewniają pobudzenie organizmu do zdrowego i intensywnego trawienia.
Chcesz zapoznać się z całym jadłospisem diety OXY?

Odwiedź stronę: http://www.dietaoxy.pl/



A tutaj gratis dla Was, wypróbujcie smakowity shake żurawinowy:


Przepis na SHAKE ŻURAWINOWY z otrębami

Potrzebne nam będzie:

Żurawina suszona 2 łyżki 30 g
Otręby owsiane 2 łyżki 20 g
Kefir naturalny 1 szklanka 200 ml



1. Do wysokiego naczynia nalać 100-200 ml kefiru.
2 Wrzucić żurawinę i otręby.



3 Zmiksować z kefirem przy użyciu blendera na wysokich
obrotach lub też mikserem (miksować dłużej) 


4 Można wstawić do lodówki na około 30 min.




A wy macie jakieś doświadczenia z dietami, może wypróbowaliście  już dietę OXY?
jakie są wasze wrażenia? :)




* post napisany dnia 29.11. , zostanie opublikowany automatycznie 30.11.2013



29 listopada 2013

Recenzja odżywki do rzęs REALASH www.realash.pl (wzrost, zagęszczenie, wzmocnienie) - efekty po 4 tygodniach.


Cześć dziewczyny!


Dzisiaj troche pisania , gdyż podjełam się zrecenzowania odżywki do rzęs RELASH Eyelash Enhancer. Sumiennie od dnia otrzymania odżywki robiłam kreskę na powiekach (tak jak zwykłym eyelinerem). Przez pierwsze 2 tygodnie prawe oko łzawiło mi niemiłosiernie, jednakże starałam się nie rozmazywać (czułam chyba taki efekt pobudzenia cebulki włosów).





REALASH został poddany rygorystycznym badaniom w niezależnych instytutach badawczych, które potwierdziły, że substancje aktywne zawarte w formule wydłużają fazę wzrostu rzęs oraz hamują proces ich wypadania. Wyniki testów z udziałem grupy kobiet w wieku 18-75 lat są następujące:

Ponad 98% badanych zobaczyło znaczną poprawę wyglądu rzęs już po 14 dniach stosowania

Ponad 92% zauważyło, że rzęsy stały się znacznie dłuższe, gęstsze i mocniejsze w ciągu 8 tygodni

Ponad 94% doceniło REALASH za łatwość aplikacji




Aplikacja jest banalnie prosta. Wygodnym, delikatnym pędzelkiem malujemy na czystej powiece kreskę, dokładnie taką jakbyśmy chciały malować ją eyelinerem. Produkt nie może dostać się do oka. Nie ma też sensu dawać podwójnej dawki, nie przyśpieszy to wzrostu rzęs. Wszystko musi mieć swój czas. REALASH jest przeznaczony dla kobiet, które mają krótkie rzęsy, cienkie lub osłabione, a także dla osób po chemioterapii. W badaniach 98% osób już po 14 dniach zauważyło pierwsze efekty, jestem niesamowicie ciekawa, czy ja znajdę się w większości czy w mniejszości.


Efekty  :

Rzęsy stan październik 2013 


- długie

- widoczne ubytki w rzęsach

- rzęsy nie czują się najlepiej, pojaśniały, zrobiły się cieńsze i mniej elastyczne poprzez regularne stosowanie tuszu do rzęs


Czas więc na działanie. Po raz pierwszy do akcji przystąpił produkt profesjonalny. REALASH .

...Zdj. przed i po...



EFEKTY:

Rzęsy stały się gęstsze o 10% i mocniejsze!





MOJA OPINIA:

Z przymrużeniem oka traktowałam opinie o jej skuteczności, bo trudno jest uwierzyć w obiecywane przez producenta efekty przetestowałam chyba bardziej z ciekawosci. Pierwsze efekty zauważyłam już po ok.2 tygodniach stosowania. Po około miesiącu stosowania, z jednego oka drastycznie wypadły mi rzęsy. Miałam bardzo duże przerwy i luki, co dość mocno mnie zaniepokoiło. Jednakże powoli wszystko wróciło do normy. 
Widać ,że rzęski lekko się zagęściły i przede wszystkim wzmocniły. Nie widać spektakularnych efektów po tak krótkim okresie stosowania, ale najważiejsze ,że są.
Z pewnością po dłuższym stosowaniu będzie widać większe efekty, te 10% myślę ,że zostało osiągnięte. 
Marzę o jeszcze gęsciejszych rzęsach.

Mam nadzieje ,że Realash mi w tym pomorze. 
Zobaczymy za kilka miesięcy:)

Odżywkę można zakupić TUTAJ









07 listopada 2013

Douglas, Testowanie: J.S Sohne LAWENDOWE KOSMETYKI NA JESIEŃ

W dzisiejszym poście test produktów, które otrzymałam od perfumerii Douglas, czyli 
żel i balsam do ciała   J.S.Douglas Söhne 
o zapachu lawendy i tymianku.

Lawendowe kosmetyki na jesień


 "J.S.Douglas Söhne to marka, której korzenie sięgają 1821 roku. Wtedy właśnie John Sharp Douglas założył w Hamburgu swoją pierwszą fabrykę mydła, która szybko stała się liderem rynku. J.S.Douglas Söhne – nowa linia, powołana do życia w 2010 roku, jest kontynuacją tamtego sukcesu. Łączy w sobie tradycję i nowoczesność. Jest kombinacją sprawdzonych receptur, opartych na naturalnych składnikach i pielęgnacji na miarę
dzisiejszych czasów"



Jeśli lubicie długie wieczory pachnące uspokajającą lawendą tak jak Ja, zaopatrzcie się w relaksujące żel i balsamy do ciała o zapachu lawendy. 

  

Zalety:

- mocny i przyjemny zapach 
 (zapach jest oszałamiający i utrzymuje się faktycznie długo)
- fajnie nawilża skórę i sprawia ,że jest delikatniejsza
- odświeżający (po nałożeniu na ciało czuło się taki lekki chłodek)
 - stwierdzone efekty po systematycznym używaniu (używam od 28.10.2013)
- ładne opakowanie (plastikowe)
-  łatwa do aplikacji pompka (nieznosze balsamów bez pompki bo ciężko wtedy wycisnąć taki balsam do końca)
- dość gesty, przy czym ekonomiczny (poj.250ml)
- szybko się wchłania
- różnorodność przy wyborze zapachu( jest ich całkiem sporo) 

Opakowanie:

- plastikowe, przezroczyste i to uwielbiam (widzisz jak ubywa)




Minusy:

- cena (39;-/250ml)
(dla niektórych osób może to być przeszkoda w zakupie)



Zalety:

- równie przyjemny i mocny zapach co w przypadku zapachu (jednak długo się nie utrzymuje)
- żel ma rzadką konsystencję (rozprowadza się bardzo szybko, powstaje wtedy lekka piana)
- odprężający (kilka świeczek i jak SPA)
- fajnie natłuszcza (przy mojej suchej skórze na ciele daje fajne odczucie)
-otwarcie (tuba klik otwarte, kilk zamknięte)
- dobry skład  
*Lawenda jest bowiem ziołem o wielu kosmetycznych, higienicznych właściwościach ponieważ działa antybakteryjnie, przyspiesza gojenie, przynosi ukojenie skórze problematycznej (egzema, łuszczyca etc) ale przede wszystkim uspokaja. Działa oczyszczająco,tonizuje, jest idealna do pielęgnacji skóry trądzikowej.
- dobrze myje i tonizuje
- koloru brak bo jest lekko fioletowy
- plus za wydajność bo mimo swojej rzadkiej konsystencji ubyło mi tylko 50ml (używałam 2 razy dziennie - rano i wieczorem przez 7 dni)
 


Opakowanie: 
- małe, poręczne, lekkie, plastikowe, wtykane, proste, estetyczne. Nie jest przeładowane informacjami, ale te najważniejsze spokojnie znajdziemy. I co uwielbiam - jest półprzeźroczyste,dzięki czemu możemy kontrolować jego ubytek.




 Minusy:
- tak jak wyżej cena 39zł/250ml





 Kosmetyki z tej recenzji znajdziecie w perfumerii:

**Dziękuję perfumerii Douglas za nawiązanie współpracy.Jednocześnie zapewniam Was, że fakt przekazania kosmetyków do testowania nie wpłynął w żaden sposób na moją ocenę.








Juz wkrótce na moim blogu post o moim odchudzaniu 
z Dietą OXY!


http://www.dietaoxy.pl/